Na klifach

13 maja 2019

Na klifach Algarve oddychamy – głęboko
dzikość wiatru jest skrzydłami
a marzenia przestają być tylko falą
pozwalam unieść się oceanowi i tobie
bez mapy bez kompasu i kompromisu boi
nie liczymy już na niebie lampionów –
nawet dla zagubionych rybitw noc nie jest obca
płyniemy z triumfem rozwiniętego żagla
pchani w poranną mgłę
za skałami myśli kręcą wiry
za dużo dwutlenku węgla –
ekolodzy nas pochwycą (bez litości)
za ten ogień co jak pożar
bez umiaru iskrzy w naszych sercach

Anturaż, FONT 2019

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.