Dotyki
Popatrz! kilkumetrowe rozłożystokrzydłe paprocie
Wciąż na Sao Miguel przypominają czym jest dzikość natury
Łodygi z pąkiem odważnie celują wprost w chmury
nie boją się o przyszłość jak ludzie
W tym wzorze w paprocie bardzo ci do twarzy
zielona koronka listków drży na policzku jak kurpiowska wycinanka
tiulowa przepaska na biodrach rozpieszcza mnie gdy myślę o tym
na domiar tego pachnie egzotycznymi przyprawami
cynamonem i drzewem sandałowym które wieczorem
zdejmę z twoich stóp